Gdzie mogę spotkać Sługę Pana i doświadczyć Jego miłości oraz mocy?
Izaj. 61:1-3 Duch Wszechmocnego, Pana nade - mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, 2. Abym ogłosił rok łaski Pana i dzień pomsty naszego Boga, abym pocieszył wszystkich zasmuconych, 3. Abym dał płaczącym nad Syjonem zawój zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty żałobnej, pieśń pochwalną zamiast ducha zwątpienia. I będą ich zwać dębami sprawiedliwości, szczepem Pana ku jego wsławieniu.
W proroctwie ukazującym służbę nadchodzącego Mesjasza, zawarta jest ważna prawda, która jest Bożym drogowskazem dla naszych serc. Słowo to mówi nam o tym wśród jakich ludzi przebywał zapowiedziany przez proroka Izajasza Sługa Pana i gdzie można było Go spotkać, gdy nadszedł czas wypełnienia się proroczych słów.
Ta prawda pozwala nam odpowiedzieć na osobiste pytanie każdego z nas:
Kto może dzisiaj poznać Zbawiciela i przyjąć błogosławieństwo przez Niego przygotowane?
Jak mówi prorok Izajasz, Sługa Pana zostaje posłany by:
- Zwiastował ubogim Dobrą Nowinę (ubogim w j. hebr. Anawim od Anaw - cisi, ubodzy)
- Opatrzył tych, których serca są skruszone (Leniszbere - pokruszone, połamane)
- Ogłosił jeńcom wyzwolenie i ślepym przejrzenie
- Ogłosił rok łaski Pana i dzień pomsty naszego Boga
- Pocieszył wszystkich zasmuconych. Dał płaczącym nad Syjonem zawój zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty żałobne, pieśń pochwalną, zamiast ducha zwątpienia
W proroctwie mowa jest o "ubogich" oraz tych, których "serca są skruszone".
Pan Jezus mówił o "ubogich w duchu": Ew. Mat. 5:3 Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem ich jest królestwo niebios
W tekście greckim czytamy o Ptochoi to pneumati - ubogich w duchu
By zrozumieć lepiej przekazaną przez Pana Jezusa prawdę, dobrze jest zwrócić uwagę na kontrast pomiędzy dwoma greckimi słowami, których w tamtym czasie używano by opisać ubóstwo.
Pierwsze pojęcie, którego używaną, to PENES, określające człowieka, który musi pracować na swoje utrzymanie. O takim człowieku Grecy mówili też: autodiakonos, to znaczy: człowiek, który sam pracuje na swoje utrzymanie.
Istniało też drugie pojęcie PTOCHOS, użyte w przeczytanym fragmencie Bożego Słowa. Oznaczało on absolutne i skrajne ubóstwo. Słowo to pochodzi od rdzenia ptossein - przypaść do ziemi, skulić się.
Ptochos oznacza więc takie ubóstwo, które można uznać za dno nędzy.
Pojęcie Penes mówiło o człowieku który nie ma niczego ponad rzeczywistą potrzebę, ptochos natomiast określał człowieka, który dosłownie nic nie posiadał.
Do takich ludzi przyszedł Chrystus... Łuk. 4:18-19 Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność, 19. Abym zwiastował miłościwy rok Pana.
Świat głosi spełnienie i szczęście w niezależności (która zamienia się w zależność)
Bóg głosi szczęście w zależności od Niego.
Być ubogim mogłoby wyłącznie oznaczać wyzbycie się wszystkich pieniędzy. Lecz Pan Jezus mówi o UBÓSTWIE DUCHA i zawarta w tych słowach prawda staje się dla nas wyzwaniem.
Nawet ubogi, nie posiadający żadnych środków do życia, może być napełniony dumą, żądający, narzekający, osądzający i oskarżający świat o jego nieszczęście.
George Byron, jeden z największych angielskich poetów i dramaturgów, napisał - "Wielcy ludzie są dumni, mali zarozumiali"
Czego w takim razie należy się wyrzec? Kim należy się stać?
Być ubogim w duchu - przyjąć postawę serca, człowieka który wyrzeka się ducha tego świata.
Duch świata to duch posiadania, siły, znaczenia, ludzkiej kompetencji i wpływu.
- Być ubogim w duchu - to wyrzec się poczucia pewności opartego na własnej sprawiedliwości i sile.
- Być ubogim w duchu - to trwać w pokorze i nie myśleć o sobie wzniośle, kim jesteśmy jako ludzie, co posiadamy i co my sami czynimy.
Nasza świadomość znaczenia może się opierać wyłącznie na tym co posiedliśmy przez Bożą łaskę!
Jesteśmy dziećmi Króla, posiadamy Jego dary, moc, autorytet, lecz to wszystko tylko dzięki Jego łasce.
- Ubogi człowiek pozbawiony jest tego, co jest dążeniem otaczającego nas świata - poczucia własnej siły i niezależności będącego owocem osobistych osiągnięć
Apostoł Paweł mówił o sobie:
- 1 Tym. 1:15 Prawdziwa to mowa i w całej pełni przyjęcia godna, że Chrystus Jezus przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników, z których ja jestem pierwszy.
- Efez. 3:8 Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została okazana ta łaska, abym zwiastował poganom niezgłębione bogactwo Chrystusowe
- 1 Kor. 15:9-10 Ja bowiem jestem najmniejszym z apostołów i nie jestem godzien nazywać się apostołem, gdyż prześladowałem Kościół Boży. Ale z łaski Boga jestem tym, czym jestem, a łaska jego okazana mi nie była daremna, lecz daleko więcej niż oni wszyscy pracowałem, wszakże nie ja, lecz łaska Boża, która jest ze mną.
Być ubogim w duchu - zanurzyć się w Bożej łasce, w świadomość zależności wyłącznie od Jego miłosierdzia
Ale z łaski Boga jestem tym, czym jestem, a łaska jego okazana mi nie była daremna, lecz daleko więcej niż oni wszyscy pracowałem, wszakże nie ja, lecz łaska Boża, która jest ze mną (1 Kor. 15:9-10)
CO BÓG CZYNI W ŻYCIU UBOGICH W DUCHU?
1. UNIKAJĄ TRWANIA W ZŁUDZENIU PROWADZĄCYM DO UPADKU
Zbór w Laodycei trwał w złudzeniu, który doprowadził go do duchowego upadku
Obj. 3:17 Ponieważ mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły...
Poprzez przyjęcie postawy serca "ubogiego w duchu" unikamy popełnienia błędu przyjęcia postawy prowadzącej do zniszczenia.
2. MOGĄ SPOTKAĆ SŁUGĘ PANA, MESJASZA I ZBAWICIELA
Izaj. 61:1 ...Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie...
Opisany w ewangeliach setnik, dzięki pokorze i postawie ubogiego w duchu, odnajduje Pana Jezusa i wraz ze swoim domem doświadcza Jego łaski i mocy
Mat. 8:8 A odpowiadając setnik rzekł: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój.
3. SĄ SZCZĘŚLIWI, BŁOGOSŁAWIENI PRZEZ PANA
Doświadczają wyzwolenia, uzdrowienia i Bożej łaski
Iz. 61:1-2 ...ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, 2. Abym ogłosił rok łaski Pana
Doświadczają radości i pokoju w Duchu Świętym
Iz. 61:2-3 ...abym pocieszył wszystkich zasmuconych, 3. Abym dał płaczącym nad Syjonem zawój zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty żałobnej, pieśń pochwalną zamiast ducha zwątpienia.
Rzym. 14:17 Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym.
Znajdują ukojenie dla swoich dusz
Mat. 11:29 Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.
Grecy marzyli o pobycie na Cyprze, wyspie szczęścia, które szybko przemija
Ubodzy w duchu, otrzymują Królestwo które pochodzi z niebios!
Ubodzy w duchu to ci, do których przychodzi Sługa Pana, by ich błogosławić, leczyć i podnosić
Jak. 4:10 Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was.
4. DO NICH NALEŻY KRÓLESTWO BOŻE
Mat. 5:3 Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem ich jest Królestwo Niebios.
- Ta społeczność ubogich, niskich, otrzymuje dar - królestwo chwały.
...gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. (1 Piotr. 5:5)
Ci, którzy wyrzekają się złudy blasku chwały tego świata, otrzymując Królestwo prawdziwej chwały i wielkości, Królestwo, które trwa wiecznie!
Ludzie wielkiego, wyniosłego ducha, przemijają wraz z chwałą królestw tego świata...
5. BÓG CZYNI ICH OBYWATELAMI KRÓLESTWA BOŻEGO I CHRONI PRZED ŚWIATEM, KTÓRY GARDZI TYM, CO UBOGIE
Gdyby nie ich Pan, dawno zginęliby w wirze agresji i złości tego świata.
Gdy w budynku rozpali się ogień, temperatura przy podłodze wynosi kilkadziesiąt stopni, podczas gdy na poziomie głowy człowieka może dochodzić do 300 stopni. Najlepszym sposobem na ucieczkę z płonącego pomieszczenia, jest "czołganie się" w stronę wyjścia. To najbezpieczniejsza pozycja...
Robert Morrison, obok Karla Guetzlaffa i Hudson Taylora jeden ze sławnych, wielkich misjonarzy Chin. Swoją służbę rozpoczął w niezwykły sposób. Urodził się w 1782 roku, w bogobojnej rodzinie szewca w Aberdeen, w Angli. Swoje życie powierzył Jezusowi w wieku piętnastu lat. Kiedy zgłosił się do Londyńskiego Towarzystwa Misyjnego, zebrana rada miała poważne wątpliwości. Rada zebrała się ponownie, by bez obecności tego młodego człowieka rozważyć jego kandydaturę. Kandydat, wydawał się zbyt prosty i nie zrobił wrażenia elokwentnego, odważnego człowieka. Większość doszła do wniosku, że może zostać tylko pomocnikiem misjonarzy. Jeden z członków komitetu otrzymał zadanie, by w osobistej, miłej rozmowie zakomunikować młodemu Robertowi decyzję komitetu. Kiedy Robert Morrison usłyszał o postanowieniu rady, ku zdziwieniu osoby ogłaszającej mu postanowienie, uśmiechnął się i rzekł: "Tak drogi panie, za całą pewnością jestem gotów czynić wszystko, bylebym tylko mógł wykonywać jakąś pracę dla mego Pana. Ciąć drewno lub przynosić wodę - będzie dla mnie wielkim honorem, gdy będę mógł czynić to dla Pana i Jego Królestwa". Ostatecznie przyjęto kandydaturę młodego Roberta Morrisona i został wysłany na misję do Chin. Bóg użył go w szczególny sposób. Dzisiaj Robert Morrison uznawany jest za pierwszego tłumacza Biblii na język chiński. Dokonał tego dzieła przy pomocy współpracowników, po 12 latach pracy.
Izaj. 61:1 Duch Wszechmocnego, Pana nade - mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie
Mat. 5:3 Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem ich jest Królestwo Niebios.
Pragniemy stać w obliczu Chrystusa, by w każdym dniu przyjmować siłę do stawiania się ubogim w duchu. Stawając się ubogimi w duchu, będziemy mogli dotrzeć z Chrystusem do ludzi o złamanych sercach, do ubogich, do których przyszedł nasz Pan...
Nasza modlitwa…
- Wyrzekanie się ducha świata
- Codzienne przyjmowanie Bożych wartości stojących w konflikcie z wartościami otaczającego nas świata
- Kroczenie Bożą Drogą w uniżeniu serca
- Trwanie w zależności od Bożej łaski
- Stawanie się ubogimi w duchu, by móc przebywać pomiędzy potrzebującymi łaski Pana