nabożeństwa

Nabożenstwa odbywają się
w kaplicy w Poznaniu przy
ul. Przemysłowej 48a

Niedziela, godz. 11:00

 

 

 

Więcej info na FB :

przemyslowa48

lub mail :

przemyslowa48@gmail.com

 

 

Słowo na dziś

Błogosław, duszo moja, Panu I nie zapominaj wszystkich dobrodziejstw jego! On odpuszcza wszystkie winy twoje, Leczy wszystkie choroby twoje. On ratuje od zguby życie twoje; On wieńczy cię łaską i litością. On nasyca dobrem życie twoje, Tak iż odnawia się jak u orła młodość twoja.
Ps. 103:2-5

Swiadectwo życia wiary Abrahama
Rozważanie 5
"Zwycięska walka"

Powtórka...

Pasterze Abrama i Lota wchodzą w spór o ziemię, z powodu braku pożywienia dla licznych zwierząt hodowlanych. Abram proponuje Lotowi, by jako pierwszy wybrał dla siebie odpowiedni obszar. Pomimo, że Lot jest młodszym bratankiem, otrzymuje od Abrama pierwszeństwo wyboru. Lot nie jest ostrożny, kieruje się wyłącznie tym, co widzą jego oczy i wybiera żyzne tereny doliny Jordanu, które w przyszłości będą dla niego źródłem wielu problemów. Abram wybiera to co pozostało, jednak jest to Hebron, miejsce bliskiej społeczności z Bogiem i Jego błogosławieństwa. 

„Zwycięska walka”

1 Moj. 14:1-24 1. W czasach Amrafela, króla Synearu, Arioch, król Ellasaru, Kedorlaomer, król Elamu, i Tidal, król narodów, 2. Prowadzili wojnę z Berą, królem Sodomy, i z Birszą, królem Gomory, z Szinabem, królem Admy, z Szemeberem, królem Seboim, i z królem miasta Beli, czyli Soaru. 3. Wszyscy oni zeszli się w dolinie Syddim, gdzie teraz jest Morze Słone. 4. Przez dwanaście lat podlegali Kedorlaomerowi, lecz w trzynastym roku zbuntowali się. 5. W czternastym roku wyruszył Kedorlaomer oraz królowie, którzy byli z nim, i pobili Refaitów w Aszterot-Karnaim, Zuzytów w Ham i Emitów na równinie Kiriataim, 6. I Chorytów w ich górach Seir aż do El-Paran, które jest na granicy pustyni. 7. Potem zawrócili i przybyli do En-Miszpat, czyli do Kadesz, i zniszczyli cały kraj Amalekitów, a także Amorytów, którzy mieszkali w Chasason-Tamar. 8. Wtedy wyruszył król Sodomy i królowie Gomory, Admy, Seboim i Beli, czyli Soaru i uszykowali się w dolinie Syddim do walki z nimi, 9. Mianowicie z Kedorlaomerem, królem Elamu, i Tidalem, królem narodów, i Amrafelem, królem Synearu, i Ariochem, królem Ellasaru, czterech królów przeciwko pięciu. 10. A w dolinie Syddim było wiele dołów ze smołą ziemną. Toteż gdy królowie Sodomy i Gomory uciekali, wpadli tam, a pozostali uciekli w góry. 11. Wtedy zabrawszy całe mienie Sodomy i Gomory oraz wszystką ich żywność, odeszli. 12. Zabrali także Lota, bratanka Abrama, i jego dobytek i odeszli; mieszkał bowiem w Sodomie. 13. I przyszedł pewien uchodźca, i oznajmił to Abramowi Hebrajczykowi, który mieszkał w dąbrowie Amoryty imieniem Mamre, brata Eszkola i Anera, sprzymierzeńców Abrama. 14. Gdy Abram usłyszał, że bratanka jego wzięto do niewoli, uzbroił swoich trzystu osiemnastu wypróbowanych ludzi, urodzonych w jego domu i ruszył w pościg aż do Dan. 15. Potem podzieliwszy swój oddział, napadł na nich w nocy ze sługami swymi, pobił ich i ścigał aż do Choby, na północ od Damaszku. 16. Tak odzyskał cały dobytek. Również przyprowadził na powrót Lota, bratanka swego, i jego dobytek, a także kobiety i ludzi. 17. A gdy wracał po zwycięstwie nad Kedorlaomerem i królami, którzy z nim byli, wyszedł mu na spotkanie król Sodomy do doliny Szewe, doliny królewskiej. 18. Melchisedek zaś, król Salemu, wyniósł chleb i wino. A był on kapłanem Boga Najwyższego. 19. I błogosławił mu, mówiąc: Niech będzie błogosławiony Abram przez Boga Najwyższego, stworzyciela nieba i ziemi! 20. I niech będzie błogosławiony Bóg Najwyższy, który wydał nieprzyjaciół twoich w ręce twoje! A Abram dał mu dziesięcinę ze wszystkiego. 21. Wtedy rzekł król Sodomy do Abrama: Daj mi ludzi, a zabierz sobie dobytek! 22. Lecz Abram odpowiedział królowi Sodomy: Podnoszę rękę swą do Pana, Boga Najwyższego, stworzyciela nieba i ziemi, 23. Że nie wezmę ani nitki, ani rzemyka sandałów, ani niczego z tego wszystkiego, co należy do ciebie, abyś nie mógł powiedzieć: To ja wzbogaciłem Abrama. 24. Nie chcę nic, oprócz tego, co spożyli słudzy oraz działu należnego mężom, którzy poszli ze mną, Anerowi, Eszkolowi i Mamremu; niech oni wezmą swój dział.

 

W czasach Abrahama i Lota, w obszarze na którym żyli, panowali królowie, będący władcami niezależnych miast-państw. Wymienione w Słowie Bożym miasta są trudne do zidentyfikowania, jednak dowiadujemy się, że np. Synear stał się później Babilonem. Opisana w tym fragmencie historia mówi nam, że pięciu królów panujących w miastach na okolicznym obszarze rzeki Jordan, przez dwanaście lat było podległych królom ze Wschodu (panującym na obszarze Mezopotamii). Po dwunastu latach pokoju, pięciu wspomnianych królów zbuntowało się przeciw swojemu zwierzchnictwu, czego owocem był najazd czterech panujących królów, w celu stłumienia rewolty. Po najechaniu na obszar Jordanii, rozgniewani królowie ze Wschodu splądrowali miasta i zabrali z sobą jeńców. Wśród uwięzionych pojawił się Lot wraz z rodziną, o czym wiadomość dotarła do jego stryja, Abrama. Jak czytamy, w odpowiedzi na tą wiadomość, Abram wyrusza na wojnę: 1 Moj. 14:14 Gdy Abram usłyszał, że bratanka jego wzięto do niewoli, uzbroił swoich trzystu osiemnastu wypróbowanych ludzi, urodzonych w jego domu i ruszył w pościg aż do Dan

Wcześniej Abram zawarł przymierze z Amorytami i teraz jest przez to przymierze chroniony.

Na samym początku swojej wędrówki Abram znajdował się w bezpiecznym miejscu, w Ur Chaldejskim, dużym mieście, posiadającym swoją stabilność i zabezpieczenia. Teraz staje się wędrowcem, który broniąc własnej rodziny musi stawić czoła przeciwnym siłom. Powstała sytuacja, jest owocem wcześniejszej decyzji Lota, który nie przyglądając się duchowej kondycji mieszkańców doliny Jordanu, wybrał to miejsc duchowych i fizycznych zagrożeń. Abram także ponosi jej konsekwencje. W pościgu za wrogami i uwięzionym Lotem, Abram dociera do północnych granic Ziemi Obiecanej, do Dan, by ścigać ich przez kolejnych 150 km w stronę północy.

Ostatecznie Lot z rodziną zostają uwolnieni i sprowadzenie z powrotem do żyznej ziemi doliny Jordanu.

To zwycięstwo jest znaczące, gdyż Abram pokonuje czterech sprzysiężonych królów, których siła była na tyle duża, że wcześniej podbili i przezwyciężyli pięć zbuntowanych miast z okolic Sodomy i Gomory. Zwycięzcą jest Bóg i Abram, zgodnie ze słowami wersetu 17 i 20.

...

W drodze powrotnej Abrama, dwóch królów wychodzi na jego spotkanie. Jednym jest Bera, król Sodomy. Drugim jest Melchisedek, król Salemu, przyszłego Jeruzalem. Melchisedek jest nazwany kapłanem Boga Najwyższego. Wychodzi do Abrama z chlebem i winem oraz błogosławieństwem. Posila, błogosławi Abrama i błogosławi Boga, który jest jego Wybawicielem. 1 Moj. 14:18-20 18. Melchisedek zaś, król Salemu, wyniósł chleb i wino. A był on kapłanem Boga Najwyższego. 19. I błogosławił mu, mówiąc: Niech będzie błogosławiony Abram przez Boga Najwyższego, stworzyciela nieba i ziemi! 20. I niech będzie błogosławiony Bóg Najwyższy, który wydał nieprzyjaciół twoich w ręce twoje! A Abram dał mu dziesięcinę ze wszystkiego.

W odległej ziemi Duch Święty wykonywał pracę w sercu męża, który okazał się sprawiedliwy i stał się użytecznym narzędziem w Bożym ręku. Abram rozpoznaje w nim duchowego przywódcę i oddaje mu dziesięcinę ze wszystkiego, co posiada. Jest to świadectwem pokory i bojaźni Bożej wypełniającej serce Abrama, także po zwycięskiej bitwie, po której nie jeden przywódca, mógłby napełnić się poczuciem własnej siły i samowystarczalności.

- Król Salemu, Melchisedek, obdarza Abrama chlebem, winem i błogosławieństwem.

- Drugi król, władca Sodomy, Bera, proponuje Abramowi układ.

1 Moj. 14:21 Wtedy rzekł król Sodomy do Abrama: Daj mi ludzi, a zabierz sobie dobytek!

Abram musi dokonać wyboru. Każdy z dwóch królów reprezentuje dwie, przeciwne sobie duchowe rzeczywistości. Sodoma była duchowo upadłym miastem i jej król Bera reprezentował ducha tego świata. Król Sodomy proponuje Abramowi dokonanie targu: Daj mi ludzi, weź dobytek.

Imię króla Sodomy Bera oznaczało "syn zła” lub w innym tłumaczeniu „dar". Sodoma oznaczała "płonąć".

Imię Melchisedeka oznaczało: "Król sprawiedliwości". Salem oznaczało "pokój" Hebr. 7:1 Ten to Melchisedek, król Salemu, kapłan Boga Najwyższego, który wyszedł na spotkanie Abrahama, gdy wracał po rozgromieniu królów, pobłogosławił mu, 2. Abraham zaś dał mu dziesięcinę ze wszystkiego. Imię jego znaczy najpierw król sprawiedliwości, następnie zaś król Salemu, to jest król pokoju.
Melchisedek wychodzi z winem i chlebem, nie stawiając żadnych warunków okazuje Abramowi w Bożym imieniu miłość. Bera z Sodomy, najpierw proponuje Abramowi nieczysty układ, każąc poświęcić i oddać ludzi, by mógł otrzymać i zabrać z sobą dobra materialne.

Bóg, podobnie jak Melchisedek, jako pierwszy okazuje nam miłość i łaskę. Odpowiedzią na Bożą miłość jest nasza miłość i oddanie naszych serc. 1 Jan. 4:10 Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga, lecz że On nas umiłował i posłał Syna swego jako ubłaganie za grzechy nasze.

Szatan, nasz przeciwnik, chce układu. Proponuje swoje dobra, jednak najpierw musimy mu oddać to, co powinniśmy oddawać tylko Bogu.

Podobnie jak ludzie Abrama staliby się niewolnikami Bery, tak ci, którzy przyjmują jakąkolwiek propozycję za którą stoją schematy i siły świata, stają się jego niewolnikami szatana, który jest panem tego świata.

Abram ma wybrać pomiędzy błogosławieństwem i „układem”.
- Gdy szatan kusił Ewę w ogrodzie Eden, kusił obietnicą: "Zerwijcie owoc i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło" Oddajcie Waszą duchową wolność, by zyskać to, co wam proponuję.
- Gdy Pan Jezus został zaprowadzony przez szatana na pustynię, zaproponował mu układ.

Mat. 4:8-10 Znowu wziął go diabeł na bardzo wysoką górę i pokazał mu wszystkie królestwa świata oraz chwałę ich. 9. I rzekł mu: To wszystko dam ci, jeśli upadniesz i złożysz mi pokłon. 10. Wtedy rzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz.

Szatan kusi propozycjami, jednak czyni to by ograbić człowieka z tego co najcenniejsze. Tak jak Abram otrzymuje propozycję oddania ludzi za dobra materialne, tak my jesteśmy kuszeni propozycjami rozwiązań w których mamy poświęcić to, co ma duchową wartość dla tego, co doczesne i co zaspokaja nasze cielesne żądania. Np. Kariera w pracy kosztem poświęcenia całego czasu, także tego, który mieliśmy na służbę dla Pana...

Stając przed wyborem, słysząc jakąkolwiek propozycję, powinniśmy pytać: Kto składa propozycję? Co jest jej przedmiotem?

Zwycięstwo odniesione przez Abrama w walce z królami ze wschodu, nie oznacza końca walki. Podobnie jest w naszym życiu. Gdy np. modlimy się o uzdrowienie i Pan odpowiada na naszą modlitwę, potrzebujemy duchowej czujności, by to co otrzymaliśmy dobrze wykorzystać dla Bożej chwały. Gdy staczamy bój o uzdrowienie innych, po odniesionym zwycięstwie Pana i uzdrowieniu, powinniśmy zachować czujność i wybrać Bożą drogę oraz Jego chwałę.

Abram odwraca się od propozycji układu króla Bery i wybiera Bożą Drogę, przyjmując posilenie i błogosławieństwo które przynosi mu Melchisedek. Melchisedek był proroczą postacią. W Starym Testamencie takich postaci jest wiele. To postacie, których postawa serca i postępowanie zapowiadały nadejście Chrystusa. Tak będzie później np. z Mojżeszem, który wywyższając miedzianego węża na pustyni, będzie zapowiadał wywyższenie Syna Bożego na krzyżu. Pełniąc proroczą służbę, zapowiadającą służbę Syna Bożego, Melchisedek wychodzi by posilić Abrama, by błogosławić Abrama i błogosławić Boga, który był jego Wybawicielem

Przynosi wino i chleb

Gdy później Syn Boży przyjdzie na ziemię, pewnego dnia usiądzie z uczniami, by spożyć z nimi ostatnią Wieczerzę Paschalną. Jak czytamy: Mat. 26:26-29 A gdy oni jedli, wziął Jezus chleb i pobłogosławił, łamał i dawał uczniom, i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje. 27. Potem wziął kielich i podziękował, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy; 28. Albowiem to jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa na odpuszczenie grzechów. 29. Ale powiadam wam: Nie będę pił odtąd z tego owocu winorośli aż do owego dnia, gdy go będę pił z wami na nowo w Królestwie Ojca mego.

Przekazując chleb i kielich, Chrystus ogłasza nowe przymierze, prawdziwą wolność przez odpuszczenie grzechów i doskonałe posilenie oraz wzmocnienie wewnętrznego, duchowego człowieka.

Podobnie jak Melchisedek wyszedł ku Abramowi, tak Pan wychodzi do nas, z posileniem, uwolnieniem i błogosławieństwem.

 

Modlitwa…

- Zaangażowanie w duchową walkę

Pragnienie wypełnienia Bożej woli i staczania duchowego boju o zniewolonych ludzi

- Duchowe poznanie i zdolność rozróżniania pomiędzy tym co należy do świata i tym, co pochodzi od Boga

- Codzienny wybór drogi Melchisedeka i pozostawianie drogi Bery, króla Sodomy, drogi ludzkich kompromisów i zależności

- Pamiętanie o prawdzie: Odniesione zwycięstwo nie oznacza końca duchowej walki

- Rozpoznawanie i przyjmowanie błogosławieństw, które przygotował dla nas nasz Pan

- Naszą odpowiedź na Bożą miłość, poprzez codzienne ofiarowanie naszego życia na służbę Panu

 

Koinonia - Drugi Zbór Kościoła Chrześcijan Baptystów, ul. Przemysłowa 48a, Poznań  |  e-mail: przemyslowa48@gmail.com  |  © 2019