nabożeństwa

Nabożenstwa odbywają się
w kaplicy w Poznaniu przy
ul. Przemysłowej 48a

Niedziela, godz. 11:00

 

 

 

Więcej info na FB :

przemyslowa48

lub mail :

przemyslowa48@gmail.com

 

 

Słowo na dziś

Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości
2 Tym. 3:16

Boże dzieło odnowy - Księga Nehemiasza Rozdział 6
"Sprzeciw wobec Nehemiasza" 

W ostatnim rozważaniu powiedzieliśmy o przeciwnościach od wewnątrz, które próbowały powstrzymać Boże dzieło odbudowy murów i bram Jerozolimy. Dzisiejsze słowo, będzie kontynuacją opisu duchowego boju o dzieło Pana.

Nehem. 6:1-19

Gdy kontynuujemy czytanie księgi Nehemiasza, naszą uwagę zwraca liczba przeciwności. Jest ona tak duża, że trudno jest je ogarnąć.
Ten rozdział bardzo wyraźnie opisuje sytuację Bożego dzieła objawionego na tym świecie.

Złe okoliczności nie wskazują na to, że Pan nie działa – często jest odwrotnie, one to dzieło potwierdzają…

Wrogowie zorientowali się, że ich dotychczasowe metody nie poskutkowały.
Wbrew ich zamiarom, mury zostały odbudowane i ciężko było teraz pokonać Judejczyków.
Postanowili odnaleźć kolejny sposób na zniszczenie Bożego dzieła.
Teraz atak miał mieć w szczególny sposób osobisty charakter. Celem było zniszczenie Nehemiasza.
Wcześniej ataki na cały naród, dotykały życia Nehemiasza. Teraz sprzeciw wobec życia i służby Nehemiasza, miał uderzyć w całą społeczność.

To słowo dotyczy każdego dziecka Bożego. Każdy, kto oddał się Bogu, otrzymał powołanie od Pana. Każdy, kto należy do Chrystusa i wypełnia Jego wolę, jest w stałym konflikcie z mocami ciemności...

Efez. 6:10-12
10. W końcu, bracia moi, umacniajcie się w Panu i w potężnej mocy jego.
11. Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi.
12. Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich.

Mat. 13:37-39
37. A On odpowiadając, rzekł: Ten, który sieje dobre nasienie, to Syn Człowieczy.
38. Rola zaś, to świat, a dobre nasienie, to synowie Królestwa, kąkol zaś, to synowie Złego.
39. A nieprzyjaciel, który go posiał, to diabeł, a żniwo, to koniec świata, żeńcy zaś, to aniołowie.

Gdy Sanballat, Tobiasz i Gaszem Arab oraz inni wrogowie usłyszeli, że odbudowa murów została dokończona i nie pozostała w nim żadna wyrwa, ponownie zebrali swoje siły i postanowili powstrzymać pracę. Tym razem ich działania stały się bardziej subtelne i przebiegłe. Postanowili zaatakować Nehemiasza osobiście.

Trzy osobiste ataki były różne co do rodzaju, jednak wrogowie mieli dwa główne cele:

1. Usunąć Nehemiasza z miejsca jego służby, przerywając Boże dzieło i oddzielając go od społeczności, do której należał
2. Zdyskredytować jego służbę jako przywódcy społeczności Jerozolimy

Pierwszy atak objawia przewrotną naturę wrogów. Sanballat i Gaszema zaprosili Nehemiasza na spotkanie w Kefirim, jednej z miejscowości doliny Ono. Miejsce to znajdowało się około 40 km na północ od Jerozolimy. Sanballat i jego sprzymierzeńcy zamierzali zorganizować konferencję pokojową, jednak ich ukrytym zamiarem było zniszczenie Nehemiasza.

Nehemiasz przejrzał ich nieczyste zamiary. Widzimy, że zadał on sobie ważne pytanie: Dlaczego miałby podróżować jeden dzień drogi do miejsca oddalonego od Jerozolimy?
- Nie mógłby wykonywać pracy
- Byłby sam, oddalony od pozostałych Judejczyków

Siostro i Bracie. Nie pozwól, by przeciwnik doprowadził do przerwania wypełniania Twojego powołania i oddalił Ciebie od społeczności, przez którą jesteś chroniony!

W odpowiedzi Nehemiasza skierowanej do wrogów, mówi on o swoim postanowieniu…

Nehem. 6:3 Wyprawiłem przeto do nich posłów z taką odpowiedzią: Wielkiej pracy się podjąłem i nie mogę przybyć. Po cóż by miała ustać ta praca, gdybym ją przerwał, aby przybyć do was?

Pytanie Nehemiasza jest pytaniem retorycznym, nie oczekującym odpowiedzi, lecz raczej komunikującym, że przejrzał ich zamiary.
Nehemiasz przekazuje też, jak wielkie znaczenie ma dla niego praca, której się podjął: „Podjąłem się wielkiej pracy!”
Sanballat i Geszema nie ustają w próbach złamania Nehemiasza. Podejmują czterokrotnie tą samą próbę.
Wielokrotne próby – to taktyka przeciwnika

Naszą uwagę zwraca:

  • Ilość rodzajów ataków (trzy rodzaje)
  • Ilość podejmowanych prób (w pierwszym przypadku – były to cztery próby zrealizowania jednego planu)

Gdy pierwszy atak nie odnosi skutku, przypierają kolejny. Przygotowują list, w którym sugerują zagrożenie powstałe w wyniku rzekomego posądzenia Nehemiasza o bunt wobec króla Persji. Ponownie sugerują przybycie Nehemiasza na naradę.
Mówią o sytuacji zagrożenia i swojej pomocy. Jednak ich zamiarem jest zniszczenie Nehemiasza.
To metoda, którą przeciwnik posługiwał się od samego początku.
W ogrodzie Eden szatan w fałszywy sposób powiedział o rzekomej prawdziwej potrzebie człowieka i ukazując siebie jako przyjaciela zaproponował swoje rozwiązanie..
Chcą uzyskać swój cel, próbując wzbudzić w sercu Nehemiasza lęk.

W chwili duchowego boju, musimy być czujni, gdyż przeciwnik zna nasze słabe strony i próbuje się posłużyć naszymi potrzebami oraz słabościami (takimi jak skłonność do obaw).

Odpowiedź Nehemiasza obnaża zamiary wrogów.

Nehem. 6:8-9
8. Wtedy ja wysłałem do niego taką odpowiedź: Nic z tego wszystkiego, co ty mówisz, nie zaszło, ale sam to wszystko zmyśliłeś.
9. Wszyscy oni bowiem straszyli nas myśląc o nas: Braknie im sił do dalszej pracy i nie zostanie ona wykonana. Toteż jeszcze bardziej się do niej przyłożyłem.

Gdy wrogowie zorientowali się, że Nehemiasz nie opuści Jerozolimy, spróbowali kolejnej, trzeciej, równie przewrotnej taktyki.

Nehem. 6:10 A gdy następnie przyszedłem do domu Szemajasza, syna Delajasza, syna Mehetabeela - a był on właśnie w natchnieniu - rzekł on do mnie: Pójdźmy razem do domu Bożego, do wnętrza przybytku, i zamknijmy drzwi przybytku; nadchodzą bowiem ci, którzy cię zabiją. W nocy nadejdą, aby cię zabić.

11. A ja odpowiedziałem: Czy człowiek taki jak ja ma uciekać? Czy ktoś taki jak ja wejdzie do przybytku, aby ratować życie? Nie pójdę!
12. Odgadłem bowiem, że to nie Bóg go wysłał, lecz że wypowiedział tę wyrocznię o mnie, ponieważ Tobiasz i Sanballat przekupili go,

Wrogowie widząc brak skuteczności swoich działań, wynajmują człowieka, do którego Nehemiasz musiał mieć dotychczas zaufanie. Gdyby było inaczej, Nehemiasz nie zgodziłby się na spotkanie w ukryciu.

To niesamowita sytuacja. Nehemiasz, przybywa do domu, w którym dotychczas czuł się bezpiecznie.
Gdy jednak słyszy propozycję Szemajasza, szybko uświadamia sobie, kto stoi za jego słowami. Szemajasz proponuje ukrycie Nehemiasza przed wrogami we wnętrzu przybytku.
Do świątyni mieli wstęp tylko kapłani. Gdyby namiestnik, który nie miał służby kapłańskiej wszedł do tego świętego miejsca, cały naród dowiedziałby się o złamaniu przez niego Bożego prawa. Nehemiasz zostałby zdyskredytowany w oczach mieszkańców Jerozolimy…
Przeciwnik zawsze próbował zniszczyć dzieło Słowa Bożego na dwa sposoby:
1.Wybierając ziarna z serc wierzących
2. Podważając autorytet tych, którzy je zwiastowali. Widzimy to w życiu Pana Jezusa oraz w życiu apostołów.

Nehemiasz rozpoznaje zło i ma możliwość odparcia ataku wroga, gdyż pamięta o dwóch rzeczach:

1) O zadaniu, które powierzył mu Bóg i które miało być dokończone
2) O tym, że słowo od Pana nie mogło zachęcać do łamania prawa Bożego.

Naszym zadaniem jest rozpoznanie ataków przeciwnika, który próbuje odciągnąć nas od pełnienia naszej służby i na różne sposoby zniszczyć nasz autorytet w oczach osób, którym usługujemy.

Nehemiasz staje w modlitwie przed Panem i mówi o wielu próbach fałszywych proroków, którzy pragnęli posłużyć się strachem.

Nehem. 6:14 Pamiętaj, o Boże mój, o tych uczynkach Tobiasza i Sanballata, a również prorokini
Noadii i pozostałych proroków, którzy chcieli mnie zastraszyć.

Odbudowa murów została ukończona po 52 dniach ciężkiej pracy (piątego dnia miesiąca Elul – około 20 września)

Nehem. 6:15-16 15. A mur został wykończony dwudziestego piątego dnia miesiąca Elul, w ciągu pięćdziesięciu dwóch dni. 16. A gdy dowiedzieli się o tym wszyscy nasi wrogowie, zlękli się wszyscy poganie, którzy wokoło nas mieszkali, i bardzo upadli na duchu, widząc, że po myśli naszego Boga dokonane zostało to dzieło.

Na przekór wszystkim przeciwnościom, dokonało się Boże dzieło… Zakończenie to stanowi świadectwo wielkiej łaski Pana i Jego wierności. Boże imię zostało wywyższone…

Ostatnia część opisu tej historii, może wydawać się mało znacząca. Lecz w obliczu wszystkich opisanych dotychczas przeciwności, słowa te pogłębiają poczucie wielkiego, duchowego wyzwania, które stanęło przed Nehemiaszem:

Nehem. 6:17-19
17. W tym czasie wysyłano także wielu przedniejszych z Judy listy do Tobiasza, a od Tobiasza przychodziły takowe do nich.
18. Wielu bowiem w Judzie było z nim sprzysiężonych, gdyż był on zięciem Szechaniasza, syna Aracha, a Jehochanan, jego syn, pojął za żonę córkę Meszullama, syna Berechiasza.
19. Omawiali także o nim pogłoski w mojej obecności, jak również donosili mu moje wypowiedzi, Tobiasz zaś wysyłał listy, ażeby mnie nastraszyć.

Powiedzieliśmy już wcześniej, że Tobiasz, który stał u boku Sanballata, miał powiązania z mieszkańcami Judy.
Słowo to mówi, że „wielu w Judzie było sprzysiężonych z Tobiaszem”
Ostatnio mówiliśmy o problemach od wewnątrz związanych ze sferą potrzeb materialnych.
Teraz pojawia się słowo, mówiące o ludziach, którzy sprzyjali wrogom.
Nehemiasz widział ich twarze na co dzień. Wrogowie czyhali na zewnątrz oraz wewnątrz społeczności mieszkańców Jerozolimy.
Ataki przeciwników występują w niezliczonych ilościach co do formy oraz częstotliwości pojawiania się…

Na początku naszych rozważań mówiliśmy, że Nehemiasz po przybyciu do Jerozolimy wybrał się w nocy by spojrzeć na stan murów miasta. Pragnął on oddzielić się od zgiełku, od tłumów i w bliskiej społeczności ze swoim Bogiem spojrzeć na zburzone mury i zniszczone bramy.
W nocy Nehemiasz przyjął światło Pana i w Jego światłości spojrzał na problemy miasta.
Wkrótce zachęcał mieszkańców, do spojrzenia na te problemy przez pryzmat okazanej dobroci Pana.
Nadeszły jednak chwile, w których sam musiał stoczyć bój o to spojrzenie. Teraz ponownie, w obliczu ciemności sprzeciwu wobec jego służby powierzonej przez Pana, musiał stać w świetle tego, któremu powierzył swoje życie.

Wydaje się, że wszędzie wokoło czyhały przeciwne siły.
Pamiętamy historię Samsona i Filistyńczyków, którzy wielokrotnie próbowali odkryć źródło jego siły i pozbawić go daru, który otrzymał od Boga… (Sędziów 16)

W kuszeniu Pana Jezusa – szatan podejmuje trzy próby zniszczenia Bożego dzieła w życiu Syna Bożego.

Wielokrotne próby – to taktyka przeciwnika. Zauważamy:

- Dużą ilość rodzajów ataków
- Niezliczoną ilość podejmowanych prób (serie ataków)

W świetle wszystkich omawianych dotychczas wydarzeń, pojawia się bardzo ważne pytanie:

Skoro Bóg sprawił, że serce Artaksesa zostało zmiękczone, dlaczego nie zmienił postawy Sanballata, Tobiasza i Gaszema?

Dlaczego Pan dopuścił te wszystkie okoliczności?

Nehemiasz mówił mieszkańcom o dobrotliwej dłoni Boga, którą okazał czyniąc nastawienie serca Artaksesa szczególnie przychylnym, sprawiając, że Nehemiasz otrzymał pozwolenie na opuszczenie Persji, miejsca służby podczaszego, otrzymał też gwardię przyboczną oraz pozwolenie na wycinkę drewna służącego do odbudowy bram Jerozolimy.
Teraz, gdy Nehemiasz dokonuje dzieła odbudowy, mnoży się liczba ludzi, przywódców, którzy pojawiają się z zewnątrz i od wewnątrz, sprzeciwiając się dziełu odbudowy. Nie tylko nie są przychylni, lecz czynią wszystko, by zniszczyć Boże dzieło.
Nehemiasz musi zachowywać niezwykłą czujność, musi uważniej przyglądać się zamiarom ludzi, którzy oferują mu pomoc, musi często wołać do Pana w usilnej modlitwie, odrzucając lęk i napełniając serce wiarą w Bożą ochronę i prowadzenie.
To tak jak by Pan włożył Nehemiasza pod szczególny klosz ochronny, przeniósł z Persji do Jerozolimy i zdjął ten klosz ochrony z jego życia…

Czy znamy to z naszego życia?

Widzimy rozpoczęte, dobre dzieła naszego Boga, które na początku były naznaczone niezwykłymi wydarzeniami, teraz wymagają naszej czujności, modlitwy, wierności i wytrwałości.
Tak naprawdę, klosz nie zostaje zdjęty, lecz Nehemiasz zostaje zaproszony do boju o Boże Królestwo, do udziału w ochronie dzieła Pana przez wiarę, wytrwałość i modlitwę.

Dlaczego Bóg tak działa?

1 Piotr. 1:6-7 6. Weselcie się z tego, mimo że teraz na krótko, gdy trzeba, zasmuceni bywacie różnorodnymi doświadczeniami, 7. Ażeby wypróbowana wiara wasza okazała się cenniejsza niż znikome złoto, w ogniu wypróbowane, ku chwale i czci, i sławie, gdy się objawi Jezus Chrystus

Charles Spurgen mówił, że szatan „nie kopie w martwego konia”. Jeżeli Bóg działa w życiu Kościoła, zawsze pojawiają się przeciwności.

W Dziejach Apostolskich czytamy o wspaniałym Bożym dziele, które rozpoczęło się, gdy 3000 ludzi zostało ochrzczonych i oddało swoje życie Panu.

Jednak w kolejnych rozdziałach czytamy o prześladowaniach, Ananiaszu i Safirze, narzekaniu z powodu zaniedbywania wdów przy stołach i wielu innych wyzwaniach, które stanęły przed Kościołem.

Elisabeth Elliot napisała: “Nasza wizja Bożego działania jest z natury bardzo ograniczona, że trudno jest nam sobie wyobrazić Bożą miłość, która dopuszcza do cierpienia… Jednak miłość Boga nie sprawiła, że Jego Syn nie cierpiał. Bóg nie zawsze będzie nas chronił przed cierpieniem, które sprawia, że stajemy się bardziej podobni do Jego Syna…”

Nehemiasz bardzo potrzebował bliskiej społeczności z Bogiem, by stawić czoła przeciwnościom i wytrwać w wypełnianiu swojego powołania…

Krocząc wiernie Bożą Drogą, jak Dawid, mógł wyznać:

Ps. 3:1-9

1. Psalm Dawida, gdy uciekał przed synem swoim Absalomem.
2. Panie, jak liczni są wrogowie moi, Jak wielu powstaje przeciwko mnie!
3. Wielu mówi o mnie: Nie ma dla niego ratunku u Boga. Sela.
4. Ale ty, Panie, jesteś tarczą moją, chwałą moją, I Ty podnosisz głowę moją.
5. Głosem moim wołam do Pana, A On odpowiada mi z świętej góry swojej. Sela.
6. Położyłem się i zasnąłem; Obudziłem się, bo Pan mię wspiera.
7. Nie boję się dziesiątków tysięcy ludu, Które zewsząd na mnie nastają.
8. Powstań, Panie! Ocal mnie, Boże mój! Wszak Ty uderzyłeś w szczękę wszystkich wrogów moich, Połamałeś zęby bezbożnych.
9. U Pana jest zbawienie. Nad ludem twoim jest błogosławieństwo twoje. Sela.

Powiedzieliśmy o kolejnym zamiarze przeciwnika zniszczenia Bożego dzieła, odciągnięcie Nehemiasza od dzieła odbudowy murów i bram Jerozolimy, które próbowano zrealizować:

  • Przedstawienie siebie w „białych barwach”, z dobrymi pokojowymi zamiarami
  • Wzbudzenie lęku i spowodowanie działania pod jego wpływem
  • Próba stworzenie w sercu Nehemiasza złudnego poczucia bezpieczeństwa, które może dać przeciwnik
  • Zhańbienie Nehemiasza w oczach Judejczyków
  • Powiedzieliśmy o różnych rodzajach przeciwności i dużej ilości powtórzeń ataków

Pragniemy modlić się o naszą odpowiedź na przeciwności oraz świadectwo postawy Nehemiasza:

  • Czuwanie i ochrona nad wypełnieniem powierzonej służby
  • Modlitwa
  • Trwanie w świadomości Bożego powołania i celu pobytu w miejscu, w którym postawił nas Pan
  • Pytanie o cel wszelkich działań
  • Nie pozwolenie na oddalenie się od naszej „Jerozolimy”
    • miejsca wypełnienia się naszego powołania
    • miejsca ochrony ciała Chrystusowego

Dla Nehemiasza było to miejsce społeczności z mieszkańcami i ochrony płynącej ze wspólnej służby dla pana. Nehemiasz nie pozwolił, by nęcące propozycje zawarcia pokoju ze strony wrogów, odwróciły uwagę jego serca od Bożego dzieła i sprowadziły go na ścieżkę kompromisu
Naszą odpowiedzią na ataki przeciwnika jest nie pozwolenie, by propozycje rozwiązań problemów i zaspokojenia naszych potrzeb, płynące ze świata, zwróciły uwagę naszych serc

    • Nie pozwalanie, by lęk wzbudzony przez przeciwnika kierował naszym postępowaniem
    • Rozpoznanie zamiarów przeciwnika: „Jakie są zamiary świata, który kieruje do nas zaproszenie?”
    • Przeciwstawienie się szatanowi

Jak. 4:7 „Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was.”

  • „Przyłożenie się do pracy jeszcze bardziej” – nie pozwolenie, by pojawienie się przeciwności zaowocowało zmęczeniem i bierną postawą
  • Dotknięcie mocą Ducha Świętego
  • Wzmocnienie naszych serc w duchowym boju

Koinonia - Drugi Zbór Kościoła Chrześcijan Baptystów, ul. Przemysłowa 48a, Poznań  |  e-mail: przemyslowa48@gmail.com  |  © 2019